Wszystkie recenzje, inne teksty, zdjęcia stosików i zdjęcia książek zamieszczone na blogu Siostry W Bibliotece są naszą własnością i nie zgadzamy się na ich kopiowanie bez naszej wiedzy i zgody.
(Na mocy Dz.U.1994 nr 24 poz. 83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

środa, 23 listopada 2016

PREMIEROWO: Wszystkie smaki Skandynawii // Claus Meyer


"W nordyckim stylu gotowania największy nacisk kładzie się na sezonowość, smak i lekkość. 
Claus Meyer, współzałożyciel słynnej na cały świat kopenhaskiej restauracji Noma, przedstawia w tej książce ideę, która stała się podstawą nordyckiego ruchu kulinarnego - New Nordic Cuisine. Proponowane przez niego dania można bez trudu przyrządzić w domu.
Książka podzielona jest na cztery rozdziały odpowiadające porom roku. Każdy zawiera wyczerpującą listę najlepszych produktów, których w tym czasie dostarcza natura w naszej strefie klimatycznej.
Meyer jest autorem manifestu nowej kuchni nordyckiej podpisanego przez najznakomitszych skandynawskiego kuchmistrzów."

- od wydawcy

   Pierwsze, co rzuca się w oczy w momencie wzięcia tej książki do ręki to staranność wydania. Twarda okładka, gruby papier. Drugi bardzo widoczny aspekt to zdjęcia - bije z nich spokój i piękno skandynawskiej natury i produktów. Naprawdę duży plus za fizyczny aspekt książki! :)

   Co do samego autora to do tej pory wiedziałam tylko tyle, że jest współwłaścicielem Nomy, jednej z najbardziej popularnych i renomowanych restauracji w Kopenhadze. Jednak z tej książki aż bije jego wiedza i pasja jaką darzy gotowanie i szacunek jaki ma do każdego pojedynczego produktu. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że jest kucharzem z powołania, a książki pisane z powołania najlepiej się czyta.

   Bardzo podoba mi się pomysł podzielenia przepisów ze względu na sezonowość użytych produktów. Mało tego, na początku każdego z rozdziałów są dwie listy sezonowych produktów, jedna uprawianych i hodowanych, a druga dziko rosnących. Po pierwszym przejrzeniu książki odniosłam wrażenie, że przepisy są w każdym rozdziale uporządkowane dość chaotycznie, ale po głębszym wczytaniu się w rozdział jest jednak pewien system. Jest system, ale ciężki do opisania. Mimo to nie przeszkadza to w odbiorze przepisów. Minusem jest jednak to, że znajdziemy przepisy, które wymagają składników mało popularnych, o których nie słyszałam, nie mówiąc już o tym gdzie ich szukać. Ale może warto poświęcić trochę więcej czasu na znalezienie tych produktów, aby zakosztować niecodzienności w zwykły dzień?

   Nie miałam jeszcze czasu na wypróbowanie przepisów, ale już wybrałam swoich faworytów, które pójdą na pierwszy ogień. A fanom dobrej i fajnej kuchni proponuję udać się do księgarni i nabyć tę książkę, bo naprawdę warto. Premiera książki jest dziś.

Za możliwość przeczytania Wszystkich smaków Skandynawii serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal.

środa, 16 listopada 2016

PRZEDPREMIEROWO: Nordicana // Kasja Kinsella


"Moda na Skandynawię trwa! Co takiego ma w sobie skandynawski styl życia, że tak często i chętnie sięgamy po nordyckie inspiracje? Czy chodzi o charakterystyczne swetry z Wysp Owczych, rozsławione przez serialową detektyw Sarah Lund, praktyczne i jednocześnie przytulne wnętrza, uwielbienie dla mrocznej literatury kryminalnej, podziw dla surowej i dzikiej przyrody, a może o pyszne cynamonowe bułeczki, którymi zajada się Erika Falck  powieści Camilli Läckberg?
Ta książka zabierze Was w cudowną podróż w czasie i przestrzeni po Skandynawii. Niedoścignione wzornictwo, piękne krajobrazy, umiejętność tworzenia ciepłej, domowej atmosfery oraz znani na całym świecie twórcy literaccy i filmowi to tylko niektóre elementy skandynawskiej kultury, która dla wielu Polaków stanowi wymarzony wzór do naśladowania.
Nordicana to bogato ilustrowany, nowoczesny leksykon, w którym czytelnik znajdzie 100 haseł opisujących najważniejsze skandynawskie ikony: od zorzy polarnej przez klocki LEGO aż po Madsa Mikkelsena."

 - od wydawcy

   Właściwie w naszym siostrzanym duecie to moja siostra zawsze przejawiała fascynację Skandynawią... Chociaż raczej ta fascynacja dotyczyła tylko Szwecji. Zaczęło się oczywiście od szwedzkich kryminałów, potem była nauka języka szwedzkiego, a na końcu wakacje w Sztokholmie. U mnie fascynacja kulturą Skandynawów zaczęła się stosunkowo niedawno - a mianowicie od propozycji wyjazdu pod namiot do Norwegii w przyszłe wakacje. Trzeba Wam wiedzieć, że traper ze mnie żaden, ale jakoś bardzo spodobał mi się ten pomysł i teraz nie mogę się doczekać. :D

    Do czasu mojej fascynacji moja wiedza na temat Skandynawii była niewielka. Oczywiście kojarzę mitologię nordycką, najbardziej fascynujące zjawiska przyrodnicze (zorza polarna, dzień polarny, gorące źródła), IKEA (mój ulubiony sklep meblowy; prostota mebli daje wiele możliwości dostosowania ich do własnego gustu, choć ja najbardziej lubię surowe drewno), no i oczywiście bułeczki cynamonowe (śmiem twierdzić, ze w moich żyłach płynie cynamonowa krew)!

   Co do samej książki to muszę przyznać, że samo jej wydanie jest przepiękne. Piękne ilustracje, jakby namalowane, na całą stronę, opisy nie za szczegółowe, w końcu to leksykon. Jedyne co mi nie odpowiada to format, akurat duży kwadrat nie ułatwia czytanie, no ale leksykony raczej czyta się wyrywkami i przy stole - przynajmniej ja tak robiłam, jak byłam młodsza. ;p

   Wybrane elementy leksykonu zostały podzielone na kilka działów: MITY I TRADYCJE, w tej części możemy dowiedzieć się ciekawych rzeczy na temat historii z różnych epok, trochę jest o samej mitologii nordyckiej, tutaj również znajdziemy opisy takich rzeczy ja łyżki miłości czy znany wszystkim konik z Dalarna.  Drugi dział to NATURALNIE SKANDYNAWSKIE, to dział przyrodniczo-turystyczno-życiowy (hygge też się tu znalazło). SKANDYNAWSKI DESIGN dostał swój własny rozdział i muszę przyznać, że oprócz klocków LEGO nic wcześniej nie wiedziałam o Skandynawach jako designerach. Mój ulubiony rozdział, jak na łasucha przystało, to JEDZENIE I ŚWIĘTOWANIE - jak sama nazwa wskazuje rozprawia o jedzeniu. Ciekawostka: w tym dziale w końcu dowiedzie się skąd wzięła się tradycja szwedzkiego stołu, który w języku wcale tak się nie nazywa. Fani filmów i seriali najwięcej frajdy znajdą w rozdziale poświęconym bohaterom, aktorom, pisarzom (NOIR I SYMBOLE KULTURY). Całą książkę zamyka rozdział poświęcony SKANDYNAWSKIEJ ARCHITEKTURZE - rozdział typowo turystyczny. Czytelnik dostaje jeszcze kilka stron na notatki, może przydadzą się w planowaniu podróży po jakimś skandynawskim kraju, a może do zaplanowania remontu jakiegoś pokoju w tak popularnym stylu skandynawskim.

   Czytając ten leksykon dowiedziałam się mnóstwa ciekawych i inspirujących rzeczy, moja wycieczka do Norwegii nabrała pierwszych kształtów, a ja jeszcze bardziej pokochałam Skandynawię! Mam jednak jedno małe 'ale'. Szkoda, że wiele aspektów skandynawskiej kultury się w tym leksykonie nie znalazło, ale może będzie drugi tom? ;p Ja naprawdę polecam tę pozycję, nie tylko fanom Skandynawii, ale każdemu. Świetna książka na prezent świąteczny. Książka swoją premierę ma 23 listopada.

★★★★★★★★★

Za możliwość przeczytania Nordicany serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal.

czwartek, 10 listopada 2016

Gotuj zdrowo dla całej rodziny // Jamie Oliver


"Tworząc tę książkę, chciałem sprawić, żeby zdrowe posiłki stały się proste i rzecz jasna przepyszne. Wziąłem na warsztat przepisy na znane i lubiane potrawy, stare szlagiery i rodzinne przysmaki, które zmodyfikowałem, przetestowałem i zaadaptowałem w zgodzie ze swoją filozofią zdrowego jedzenia.

Znajdziesz tu przepisy na smaczne śniadania oraz wspaniałe obiady i kolacje - błyskawiczne dania, zdrową klasykę, sałatki, curry i potrawki, zapiekanki, makaron i risotta oraz zupy. Książka zawiera też bonusowy rozdział o moich kuchennych trikach, a na końcu poradnik Zdrowie i zadowolenie pełen przydatnych rad i wskazówek. Smacznego!"

- Jamie Oliver

   Jamie Oliver już od dawna propaguje zdrowe odżywianie. Zaczęło się od szkolnych stołówek i tego co dzieciaki dostają na lunch od rodziców. Potem zwiększał swoją wiedzę dotyczącą zbilansowanego odżywiania, czego efektem są dwie książki. Jedną z nich jest właśnie ta książka.

   Na pierwszy rzut pójdzie oprawa graficzna. Po pierwsze: zdjęcia są autorstwa samego Jamiego i muszę przyznać, że są niesamowite. Po drugie: okładka jest solidna, co przyda się w kuchni. Po trzecie, i chyba moje ulubione, co już jest zasługą wydawnictwa: papier, na którym wydrukowano książkę jest śliski. Jak zachlapałam ją przez przypadek książkę wodą to tak się cieszyłam, jak woda została w kropelkach a się nie wchłonęła. To naprawdę bardzo duży plus. :)

   Jednak muszę przyznać, że jestem trochę zawiedziona tą książką. Oczywiście przepisy są super, oprawa graficzna również, ale tak jak w przypadku poprzednich książek Jamiego Olivera tego nie czułam, tak przy tej pozycji miałam straszny mętlik w głowie. Mam wrażenie, że przepisy pomimo swojego uporządkowania tematycznego (makarony, zapiekanki, śniadania) są strasznie pomieszane. Jest osobny rozdział o zapiekankach, a te znajdziemy też w innych rozdziałach. 

   Wypróbowałam już kilka przepisów z tej książki i na pewno będę dalej testować. W przepisach autor wykorzystuje łatwo dostępne składniki, a samo wykonanie jest szybkie i proste. Każdy danie jest opatrzone tabelką z wartościami odżywczymi. Warto ją mieć na półce, zwłaszcza jeśli posiadacie dzieci. Znajdziecie w niej informacje jak zachęcić dzieci do próbowania nowych rzeczy, gotowania, ale również cenne rady, m.in. ile wody pić dziennie, jak ważne podczas jedzenia jest przeżuwanie, jak istotny jest błonnik i wiele więcej.

Ziołowo-łososiowe jajko w koszulce na grzance z kremowym serkiem i szpinakiem gotowanym na parze.
Za możliwość przeczytania Gotuj zdrowo dla całej rodziny serdecznie dziękuję Wydawnictwu Insignis.


P.S. Dajcie znać czy interesuje Was więcej recenzji książek kucharskich, bo mam ich trochę. :P

sobota, 5 listopada 2016

Hygge. Duńska sztuka szczęścia // Marie Tourel Søderberg


"Jedno niepozorne słowo wyraża to, co naprawdę liczy się w życiu: hygge.

Hygge to sowo określające filozofię życia, która czyni Duńczyków najszczęśliwszym narodem na świecie. Nie ma ono odpowiednika w języku polskim, a opisuje chwile szczęścia, ciepła i bliskości, które możemy odnaleźć w najzwyklejszych sytuacjach.

Wszyscy instynktownie rozpoznajemy uczucie hygge. Pojawia się, kiedy przybierasz ulubioną pozycję na kanapie z ciekawą książką albo jesz pyszny posiłek z przyjaciółmi. Nie wszyscy jednak potrafimy wygospodarować czas na takie chwile.

Ta piękna, autentyczna książka Marie Tourell Søderberg pokaże ci, że hygge tak naprawdę można zaleźć wszędzie, jeśli się tylko wie, jak szukać. Bo hygge przenika wszystkie aspekty naszej codzienności: od wystroju wnętrz po gotowanie.

Dzięki tej książce nauczysz się odnajdywać i tworzyć hygge. Docenisz znaczenie tych momentów i zrozumiesz, dlaczego we współczesnym zabieganym świecie tak ważne jest na chwilę wyłączyć się i znaleźć czas na hygge."

- od wydawcy

   Jestem przekonana, że w Waszym życiu były takie momenty błogości, że chcieliście, aby ta chwila trwała wiecznie. Czy to magicznie miejsce w dalekim kraju, obiad rodzinny, a może wizyta w uroczej kawiarni w okolicy domu - każda chwila może być hygge. Bo hygge to właśnie duńskie słowo określające tą chwilę wywołującą ten błogostan. 

   Książka jest przepięknie wydana. Piękne zdjęcia, piękna okładka, gruby biały papier. Okładka kojarzy mi się dodatkowo ze Świętami, które też są jednym z tych momentów hygge. Osobiście uważam, że jest to idealny prezent świąteczny, nie tylko ze względu na walory wizualne, ale i na treść.

   Treść podzielona została na kilka rozdziałów, z których każdy traktuje o innej stronie hygge. Pierwsze kilka rozdziałów to wprowadzenie czytelnika w termin hygge, który jak się okazuje dobrze znamy, mimo że nie mamy na ten stan osobnego słowa. Jest rozdział, który został poświęcony jedzeniu (znajdziemy tu kilka ciekawych przepisów - ja sama na pewno z nich skorzystam); rozdział poświęcony wystrojowi wnętrz; rozdział, który nauczy nas jak szukać hygge w każdej sytuacji przez cały rok.

Hygge to zaprzeczenie wyścigu szczurów. Nie trzeba o wszystko walczyć. Hygge przyczynia się do ogólnego stanu zadowolenia w dłuższej perspektywie. Właściwie hygge powinno być religią.

Moje hygge:
  • wpatrywanie się w ogień w letni wieczór
  • cieszenie się kubkiem parującej indyjskiej herbaty w zimowy wieczór
  • wspólne gotowanie z przyjaciółmi
  • wieczorna ciepła kąpiel po ciężkim dniu
  • te chwile, w których muzyka oddziałuje na każdą komórkę mojego ciała
  • kluski leniwe mojej Mamy - na pewno każdy z Was ma taką potrawę, która wprawia go w stan hygge
  • WarsandSawa - to jedno z tych nielicznych miejsc, które nigdy mi się nie znudzą, koniecznie tam zajrzyjcie będą w Warszawie
   Koniecznie zapoznajcie się z tą książką. Nauczycie się, jak czerpać jak najwięcej z codziennych wydarzeń, a może już z nich czerpiecie? Jeśli tak to dajcie znać w komentarzach kiedy odnajdujecie hygge.

Chwile hygge to przebłyski codzienności, które nas uszczęśliwiają.
Najwspanialsze z nich lśnią i migoczą jak gwiazdy na niebie. 
Kiedy umiesz je nazwać, uświadamiasz sobie, że są na wyciągnięcie ręki.
Tylko czekają, aż je zauważysz.

★★★★★★★

Za możliwość przeczytania Hygge. Duńska sztuka szczęścia serdecznie dziękuję Wydawnictwu Insignis.

sobota, 22 października 2016

Premiera 8. części Harry'ego Pottera w Księgarni Baczyński

Link do wydarzenia: klik | Link do księgarni: klik

   Wszyscy fani Harry'ego Pottera wiedzą (niefani pewnie też), że w noc z 21 na 22 października swoją premierę miała książka pt. Harry Potter i przeklęte dziecko. Wybrałyśmy się do jednej z fajniejszych księgarni w Warszawie, która postanowiła zorganizować z okazji premiery wydarzenie.
Nie wiem jak Wy, ale my nie przepadamy za wielkimi bezosobowymi księgarniami, w których wszystko skupione jest wokół pieniądza. Małe księgarnie są tak samo dobrze zaopatrzone jak te sieciowe, ale domowa atmosfera zmienia wszystko. Jedną z takich księgarń jest ulokowana na warszawskich Bielanach Księgarnia Baczyński. Wystrój, niesamowicie mili ludzie i pyszna herbata wprowadza w taki błogostan, że aż trudno wyjść.

   I teraz wyjdę z apelem do Was. Jeśli macie w okolicy małą księgarenkę, którą prowadzą fani dobrych książek, z ogromną wiedzą na ich temat i świetnym podejściem, to wręcz powinniście tam zaopatrywać się w lekturę. Nasz świat nie będzie taki sam, kiedy bezosobowe sieciowe księgarnie będą miały swego rodzaju monopol. Dlatego właśnie wspierajmy małe księgarnie!

   Wracając jednak do samego wydarzenia.... Miałyśmy okazję wejść do księgarni zanim jeszcze otworzyły się wrota do Hogwartu. Przyglądałyśmy się przygotowaniom do wydarzenia i robiłyśmy zdjęcia przed, jak się później okazało, burzą.

   Księgarnia rzetelnie przygotowała się do premiery, wszystko było gotowe wcześniej, personel miał świetne nastawienie i było go tyle, aby podołali nalot fanów Harry'ego, wystarczyło tylko donosić w międzyczasie to czego brakowało. Wystój też na 5 - osobiście poczułam się, jak w sklepie na ulicy Pokątnej w Księgarni Esy i Floresy.

   Gdy zegar wybił 23 (prawie - ze względu na deszczową pogodę personel wpuścił licznie oczekujących klientów do środka wcześniej) zaczęła się magia. Ludzi było co niemiara, ledwie księgarnia wszystkich pomieściła. W oczekiwaniu na godzinę 00 młodszym gościom czas umilały konkursy z nagrodami oraz prawdziwy czarodziej(!), a wydzielona mała kawiarenka zamieniła się w Pub pod Trzema Miotłami i serwowała kremowe piwo. Dzieciaki naprawdę wczuły się w rolę i poprzebierały się za ulubione postacie, oprócz Harry'ego, Hermiony i Rona, można było spotkać Draco Malfoya czy Bellatrix Lestrange. Gdy w końcu wybiła wyczekiwana godzina nastał istny szał. Wszyscy chcieli być w szczęśliwej 100, która dostanie do książki upominek.

   Bawiłyśmy się świetnie, frekwencja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania, a sama realizacja była bez błędu. Piszę się na kolejne premiery w Baczyńskim. :) A teraz garść zdjęć z tego magicznego wieczoru.


Na dokładkę trzymajcie naprawdę krótki filmik, żeby chociaż troszkę zobaczyć, jak fajnie na tej premierze było!

Dajcie znać, czy Wy wybraliście się na takie wydarzenie i czy macie jakieś pamiątkowe zdjęcia! 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka