"W nordyckim stylu gotowania największy nacisk kładzie się na sezonowość, smak i lekkość.
Claus Meyer, współzałożyciel słynnej na cały świat kopenhaskiej restauracji Noma, przedstawia w tej książce ideę, która stała się podstawą nordyckiego ruchu kulinarnego - New Nordic Cuisine. Proponowane przez niego dania można bez trudu przyrządzić w domu.
Książka podzielona jest na cztery rozdziały odpowiadające porom roku. Każdy zawiera wyczerpującą listę najlepszych produktów, których w tym czasie dostarcza natura w naszej strefie klimatycznej.
Meyer jest autorem manifestu nowej kuchni nordyckiej podpisanego przez najznakomitszych skandynawskiego kuchmistrzów."
- od wydawcy
Pierwsze, co rzuca się w oczy w momencie wzięcia tej książki do ręki to staranność wydania. Twarda okładka, gruby papier. Drugi bardzo widoczny aspekt to zdjęcia - bije z nich spokój i piękno skandynawskiej natury i produktów. Naprawdę duży plus za fizyczny aspekt książki! :)
Co do samego autora to do tej pory wiedziałam tylko tyle, że jest współwłaścicielem Nomy, jednej z najbardziej popularnych i renomowanych restauracji w Kopenhadze. Jednak z tej książki aż bije jego wiedza i pasja jaką darzy gotowanie i szacunek jaki ma do każdego pojedynczego produktu. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że jest kucharzem z powołania, a książki pisane z powołania najlepiej się czyta.
Bardzo podoba mi się pomysł podzielenia przepisów ze względu na sezonowość użytych produktów. Mało tego, na początku każdego z rozdziałów są dwie listy sezonowych produktów, jedna uprawianych i hodowanych, a druga dziko rosnących. Po pierwszym przejrzeniu książki odniosłam wrażenie, że przepisy są w każdym rozdziale uporządkowane dość chaotycznie, ale po głębszym wczytaniu się w rozdział jest jednak pewien system. Jest system, ale ciężki do opisania. Mimo to nie przeszkadza to w odbiorze przepisów. Minusem jest jednak to, że znajdziemy przepisy, które wymagają składników mało popularnych, o których nie słyszałam, nie mówiąc już o tym gdzie ich szukać. Ale może warto poświęcić trochę więcej czasu na znalezienie tych produktów, aby zakosztować niecodzienności w zwykły dzień?
Nie miałam jeszcze czasu na wypróbowanie przepisów, ale już wybrałam swoich faworytów, które pójdą na pierwszy ogień. A fanom dobrej i fajnej kuchni proponuję udać się do księgarni i nabyć tę książkę, bo naprawdę warto. Premiera książki jest dziś.
Za możliwość przeczytania Wszystkich smaków Skandynawii serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal.