Wszystkie recenzje, inne teksty, zdjęcia stosików i zdjęcia książek zamieszczone na blogu Siostry W Bibliotece są naszą własnością i nie zgadzamy się na ich kopiowanie bez naszej wiedzy i zgody.
(Na mocy Dz.U.1994 nr 24 poz. 83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

poniedziałek, 3 lipca 2017

cień jabłoni // wojciech szlęzak


Cień jabłoni / Wojciech Szlęzak / Wydawnictwo JanKa / 2017

Są takie książki, które powodują, że zwalniam, zatrzymuję się w pędzącym świecie i zastanawiam się nad tym dokąd zmierzam, o czym marzę, czy tu i teraz jestem szczęśliwa. Ta książką na pewno do takich należy. I nie chodzi wcale o to, że całość rozgrywa się na sielskiej wsi, gdzie życie płynie tak wolno jak to możliwe, ale o relację jaka wywiązuje się pomiędzy dwoma z pozoru obcymi sobie mężczyznami. 

Akcja rozgrywa się w miejscowości Górna, w której dochodzi do spotkania dwóch bohaterów. Młodszy, anonimowy narrator, powraca do rodzinnej wsi, aby odciąć się od pędu miasta, karieru i bezsensownej powierzchownej egzystencji. Pewnego dnia zupełnie przypadkiem poznaje starszego mężczyznę, Grzegorza Adamczyka, któremu pomaga przy rozładowaniu węgla. To spotkanie skłania tego drugiego do swego rodzaju spowiedzi ze swojego życia. Wydawać się może, że tych dwóch dzieli wszystko - wiek, doświadczenie życiowe, a mimo to coś ich połączyło - ja osobiście odbierałam ich relację za wręcz intymną. Czasami zdarza się, że czujemy silną intymną więź z totalnie obcą osobą, być może chodzi o to, że łatwiej jest rozmawiać o swoich "brudach" z nieznajomym. Młody człowiek mimo to szuka wniosków dla siebie w opowieści Adamczyka. 

Rozmowa, a właściwie monolog, to głęboka refleksja nad ludzkim życiem, o szczęściu, miłości, nienawiści, ale i szukaniu celów w życiu.

Z początku trudno mi było utożsamić się z książką ze względu na płeć bohaterów. Od razu czuć, że książka pisana była przez mężczyznę o mężczyznach, ale z biegiem fabuły było coraz lepiej. I muszę przyznać, że nawet ten surowy twardy styl mi się spodobał. Sama okładka też jest dość oszczędna, ale idealnie odzwierciedla klimat fabuły -wolny, sielski i błogi. W trakcie czytania chce się wyjechać daleko od miasta i zwolnić. 

Książka idealna na wakacje. Polecam zabrać ją w sielskie wiejskie strony i tam delektować się jej pięknem, bo jest to pochwała wolnego życia, o którym wielu z nas niestety zapomina. 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest dla nas wielką motywacją do pisania tego bloga i ulepszania go, dlatego dziękujemy bardzo za każde słowo :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka