Tytuł polski: Sen i śmierć
Autor: A. J. Kazinski
Data premiery: 22 listopada 2012 r.
Wydawca: Wydawnictwo Amber
Liczba stron: 480
"Niels Bentzon, wybitny negocjator policyjny, powinien był ją przekonać. Nie dopuścić, by tej gorącej letniej nocy skoczyła z mostu w Kopenhadze. Nie udało mu się.
Dlatego teraz jej ciało leży na środku torów. Kobieta ma zmiażdżoną czaszkę, na jej ręku widnieje tajemniczy napis. Kim jest? Co sprawiło, że skoczyła? Ktoś ją prześladował, doprowadził do tego, że wybrała śmierć, nie życie? Niels Bentzon odkrywa wkrótce, że to zaginiona dwa dni wcześniej primabalerina kopenhaskiego Baletu Królewskiego. Sprawa dodatkowo się komplikuje, kiedy okazuje się, że zanim popełniła samobójstwo, została utopiona, a potem przywrócona do życia…
Niels Bentzon i astrofizyczka Hannah Lund stają przed zagadką, w której ważną rolę odgrywają i arcydzieła Thorvaldsena i tajemnice antyku. A na wszystkim kładzie się cień tajemnicy śmierci…
Niels Bentzon i astrofizyczka Hannah Lund stają przed zagadką, w której muszą się zagłębić w tajemnice dzieł Thorvaldsena i greckiej filozofii.
A na wszystkim kładzie się cień tajemnicy progu między życiem a śmiercią..."
- od wydawcy
Człowiek to coś znacznie więcej niż tylko DNA.
Tak jak w przypadku pierwszej książki tego duetu (klik), o książce dowiedziałam się z reklamy w metrze. Oczywiście wiedziałam, że panowie będą pisać konstynuacje, ale jakoś nie byłam zainteresowana śledzeniem tego faktu na bieżąco.
W każdym razie postanowiłam kupić tę książkę. W ramach Święty Mikołaj dla samego siebie. :P Nie zawiodłam się. Książka od razu przykuwa uwagę i nawiązuje do treści. Tak jak w przypadku pierwszej części, na okładce pojawia się samotny mężczyzna, co bardzo dobrze obrazuje głównego bohatera. Jednak nie mogę się przekonać do koloru. Bardzo lubię kolor czerwony, lecz do tej książki jest on chyba troszeczkę za mocny, za toporny, jak na fabułę książki.
Stanowił błędny kawałek układanki, która nazywa się życiem.
Bohetrami są ci sami ludzie co w poprzedniej książce. To jest: Niels Bentzon - negocjator policyjny, oraz Hannah Lund - astrofizyczka. Książka zaczyna się tym, że Niels traci swoją pierwszą ofirę w krierze. Primabalerina popełniła samobójstwo skacząc z mostu. Niels jest przekonany, że nie było to zwykłe samobójstwo. Uważa, że dziewczyna była przez kogoś prześladowana i wybrała śmierć, aby od tej osoby uciec. Nasz policjalnt się nie myli. Po sekcji zwłok okazuje się, że dziewczyna tuż przed skokiem była utopiona i reanimowana. Zaczyna się pościg za mordercą. Koniec końców wszystko kończy się dobrze, aczkolwiek zakończenie kto mordował i w jakim celu jest zaskakujące. Kto jest sprawcą wyjaśnia się mniej więcej w połowie książki, ale jest ona tak dobrze napisana, że do samego końca odczuwałam niepokój i stres. Oczywiście jak przy pierwszej książce nie mogło zabraknąć elementu, że bohaterowie są w niebezpieczeństwie i nie do końca jest pewne czy wyjdą z tego cało. "Sen i śmierć" jest również książką o tematyce filozoficznej. Próbuje odpowiedzieć na pytanie czy dusza ludzka jest nieśmiertelna.
[...] O ukrytych siłach kobiety. O kobiecej naturze. O jej sile, przerażającej, niujarzmionej, ale i kuszącej.
★★★★★★★★☆☆
Muzyka: Foals - Inhaler
P.S. Ten okres obfitował w książki. Nie tylko te od Mikołaja, ale również te, które sobie sama kupiłam po świętach. Nie wspomne o książkach, które nadal czekają na swoją kolej, która powinna być jeszcze przed świętami. W związku z tym recenzje książek będą pojawiać się w nieokreślonej i nieuporządkowanej kolejności.
wydaje mi się, że to nie jest pozycja na mój gust :)
OdpowiedzUsuń