Tytuł: Moc czekolady. Opowieść o Wedlach i czekoladzie
Autorka: Anna Czerwińska-Rydel
Data wydania: 2014 r.
Wydawca: Wydawnictwo Muchomor
Liczba stron: 149
"Moc czekolady to książka o sile wyobraźni i pracowitości trzech pokoleń rodziny Wedlów, którzy z małej cukierni stworzyli nowoczesne czekoladowe imperium. Bolesław Prus i Henryk Sienkiewicz bywali w ich pijalni czekolady, a Zofia Stryjeńska projektowała opakowania wedlowskich słodyczy."
- od wydawcy
Dziś Mikołajki! Jest to idealny dzień, aby przedstawić Wam tę smakowitą książkę. Z racji tego, że pracuję w sklepie z zabawkami i książkami dla dzieci, muszę znać te książki. Ta książka jest doprawdy niesamowita!
Autorka ma świetny warsztat pisarski. W niezwykły sposób połączyła fakty historyczne z literaturą. Opowieść snuta jest tak jak każda inna, a może nawet lepiej. W ogóle nie miałam ochoty odkładać jej ani na chwilę, i tak skończyłam ją w jeden dzień. Ja, jako czytelnik, w ogóle nie odczułam, że czytam książkę o prawdziwych wydarzeniach. W każdym razie cała książka jest tak napisana, że od razu miałam ochotę lecieć na ulicę Szpitalną do Staroświeckiego Sklepu (miałam zamiar zamieścić zdjęcia z tego miejsca, ale nie miałam ostatnio czasu, aby się tam wybrać).
Trochę ciężko opisać fabułę, bo w sumie to jej tak trochę nie ma. W każdym razie czytelnik poznaje same początki kakao, jak to się stało, że je odkryto, czemu zawdzięcza swoją nazwę, itd, kończąc na tym, co działo się z fabryką Wedla podczas wojny. Faktem jest jednak to, że książka jest jedynie wstępem do dalszego poznawania historii czekoladownictwa w Polsce, ale i na świecie. Osoby ciekawe jak to się wszystko zaczęło nie będą zawiedzione, ale osoby, które oczekują pełnowartościowej biografii Wedlów, niestety się rozczarują.
Fajne jest również to, że oprócz kilku przepisów na samym końcu książki, zamieszczone zostały kody QR, które odsyłają czytelnika do różnych smaczków dotyczących kakao czy fabryki Wedla.
Na sam koniec wrzucam link do niesamowitego filmiku od Wedla: kierunek przyjemność. Oraz dwa przepisy z książki. A Wam życzę udanego dnia.
Dla nas, którzy anno 1900 i w jego okolicach uprawialiśmy czekoladowe smakoszostwo, nie zaginęły jeszcze cuda klechd i bajek, więc kojarzymy Wedla z Grimmem i Andersenem
- Julian Tuwim
Autorka ma świetny warsztat pisarski. W niezwykły sposób połączyła fakty historyczne z literaturą. Opowieść snuta jest tak jak każda inna, a może nawet lepiej. W ogóle nie miałam ochoty odkładać jej ani na chwilę, i tak skończyłam ją w jeden dzień. Ja, jako czytelnik, w ogóle nie odczułam, że czytam książkę o prawdziwych wydarzeniach. W każdym razie cała książka jest tak napisana, że od razu miałam ochotę lecieć na ulicę Szpitalną do Staroświeckiego Sklepu (miałam zamiar zamieścić zdjęcia z tego miejsca, ale nie miałam ostatnio czasu, aby się tam wybrać).
Trochę ciężko opisać fabułę, bo w sumie to jej tak trochę nie ma. W każdym razie czytelnik poznaje same początki kakao, jak to się stało, że je odkryto, czemu zawdzięcza swoją nazwę, itd, kończąc na tym, co działo się z fabryką Wedla podczas wojny. Faktem jest jednak to, że książka jest jedynie wstępem do dalszego poznawania historii czekoladownictwa w Polsce, ale i na świecie. Osoby ciekawe jak to się wszystko zaczęło nie będą zawiedzione, ale osoby, które oczekują pełnowartościowej biografii Wedlów, niestety się rozczarują.
Fajne jest również to, że oprócz kilku przepisów na samym końcu książki, zamieszczone zostały kody QR, które odsyłają czytelnika do różnych smaczków dotyczących kakao czy fabryki Wedla.
Na sam koniec wrzucam link do niesamowitego filmiku od Wedla: kierunek przyjemność. Oraz dwa przepisy z książki. A Wam życzę udanego dnia.
★★★★★★★★☆☆
Uwielbiam czekoladę i z miłą chęcią przeczytałabym tą książkę. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie !
in-our-different-world.blogspot.com
Rzeczywiście obiecująca ta książka, jestem ciekawa historii Wedlów :)
OdpowiedzUsuńUuu!
OdpowiedzUsuńCoś w sam raz dla mnie <3
Na zimę idealna ;)
OdpowiedzUsuńKocham czekoladę i nie wyobrażam sobie bez niej mojego życia. Muszę mieć tę książkę.
OdpowiedzUsuńNależę do klubu nałogowych zjadaczy czekolady, więc książka zdecydowanie powinna pojawić się na mojej półce ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o czekoladę to dla mnie jest jak niebo więc chętnie sięgnęłabym po książkę:)
OdpowiedzUsuńKarlina W. :D